wtorek, 1 grudnia 2015

Grzaniec jabłkowo-malinowy na chłodne wieczory


Witajcie :)
Gdy pogoda za oknem zaczyna się psuć, a dzień jest coraz krótszy, każdy marzy tylko o chwili gdy usiądzie przy kubku ciepłej herbaty lub grzańca. Jednak nie każdy lubi grzane wino lub piwo, zatem dzisiaj mamy dla Was grzańca - bez alkoholu, za to pełnego smaku i aromatu. Gorący napój z soku jabłkowego, malinowego i dużej ilości przypraw. Świetny na chłodne, jesienno-zimowe wieczory, szybki do zrobienia, pyszny i rozgrzewający. Próbowaliście kiedyś takiej wersji grzańca? :)


Składniki:

1/2 l soku malinowego (u nas syrop malinowy rozcieńczony z wodą)
1/2 l soku jabłkowego
5 goździków
2 laski cynamonu
kawałek świeżego imbiru
*opcjonalnie 2 łyżeczki miodu - my nie dodawałyśmy


Przygotowanie:

1. Do rondelka wlej sok malinowy i jabłkowy, dodaj do nich goździki, cynamon, imbir (obrany i pokrojony na mniejsze kawałki). Dla nas napój był wystarczająco słodki i nie dodawałyśmy już miodu, ale jeśli chcesz, dodaj 2 łyżeczki miodu.


2. Całość podgrzewaj na małym ogniu, mieszając od czasu do czasu. Zdejmij grzańca z ognia gdy zacznie wrzeć. Przelej do szklanek, podawaj z laskami cynamonu.

Nasze oceny:


Basia: Pyszny, pachnący i rozgrzewający napój. Kubek grzańca, koc, dobra książka i już jesienne wieczory nie są nam straszne :)  Moja ocena: 10/10.

Julka: Lubię wszelkie wariacje na temat grzańców. Bezalkoholowa wersja jest całkiem smaczna, choć następnym razem dodam do niej więcej przypraw. Moja ocena: 8/10.


16 komentarzy:

  1. Dziś by mi się przydał taki grzaniec :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj w sam raz taki grzaniec na te paskudną pogodę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Macie dużo fajnych przepisów. Zapisuję sobie bloga i wrzucam do obserwowanych na instagramie ;))

    OdpowiedzUsuń
  4. To ja poproszę. Bo tutaj zimno :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jestem dziwaczką niepijącą alkoholu, więc to coś dla mnie;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jestem dziwaczką niepijącą alkoholu, więc to coś dla mnie;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też za dużo alkoholu nie piję, więc jak dla mnie taki grzaniec jest w sam raz :) Tym bardziej, że znowu ciągam nosem :}

      Usuń
  7. taki grzaniec to i ja bym chętnie wypiła i to pewnie nie na jednej szklaneczce by się skończyło :D

    OdpowiedzUsuń
  8. fajna sprawa! bezalkoholowy zawsze się przyda :)

    OdpowiedzUsuń
  9. o tej porze roku nie pogardziłabym takim grzańcem :)

    OdpowiedzUsuń
  10. dzisiaj zrobię go mamie ;) Będzie idealny, bo niedawno wykryto u niej nowotwór złośliwy i staram się jej ograniczyć alkohol do zera. Więc przepis nada się idealnie na piątkowy wieczór ;))

    OdpowiedzUsuń
  11. Z przyjemnością bym się napiła :D

    OdpowiedzUsuń
  12. A to ciekawe, zrobię sobie dzisiaj :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo ciekawy przepis, nie spotkałam się nigdy dotąd z takim . Wypróbuję na pewno!

    OdpowiedzUsuń

Whatsapp Button works on Mobile Device only

Zacznij wpisywać i naciśnij enter