Dzisiaj mamy dla Was sposób na makaron, który chyba najprościej nazwać makaronem po azjatycku. Jest to pomysł na sycący obiad bez mięsa. Początkowy pomysł na danie był inny, ale w trakcie gotowania ewoluował, bo chciałyśmy żeby smaki fajnie się przenikały i do siebie pasowały. Tak naprawdę trudno nam jednoznacznie określić, z jaką konkretną kuchnią się on kojarzy. ;) Miesza się tutaj dużo przypraw i smaków, dlatego to, jaki ostateczny smak będzie mieć makaron zależy od tego, jakie składniki dodacie.
Składniki:
pół główki kapusty
papryka
2 cebule
2 marchewki
kilka ząbków czosnku
makaron (my dałyśmy ok 300g)
2 łyżki keczupu
2 łyżki sosu sojowego
3 łyżki koncentratu pomidorowego
pół słoika pędów bambusa
5 plasterków ananasa
łyżeczka przyprawy 5 smaków
łyżeczka soku z cytryny (limonki)
łyżeczka soku z cytryny (limonki)
sól, pieprz, oregano, chili, szczypta cukru
Przygotowanie:
1. Makaron ugotuj al dente, nie rozgotuj go, bo później będzie jeszcze podgrzewany razem z sosem. Po odcedzeniu zostaw do przestygnięcia.
2. Poszatkuj kapustę. Paprykę, ananasa i cebulę pokrój w kostkę, a marchewkę obierz i zetrzyj na tarce o dużych oczkach. Pędy bambusa odcedź z zalewy i przekrój każdy na pół.
3. W dużym garnku (lub w głębokiej patelni) rozgrzej olej i podsmaż na nim chwilę cebulę z czosnkiem. Dodaj marchewkę, kapustę i paprykę. Przemieszaj dokładnie i podlej całość odrobiną wody. Duś całość przez ok. 10 min. - aż warzywa zmiękną.
4. Dodaj ananasa i pędy bambusa. Dopraw sosem sojowym, keczupem, koncentratem pomidorowym, przyprawą 5 smaków, solą, pieprzem, oregano, chilli i sokiem z cytryny. Dobrze wymieszaj. Pod koniec gotowania dodaj makaron i ewentualnie ponownie dopraw do smaku.
Nasze oceny:
Basia: Jest to sycące i pełne smaków danie. Następnym razem podam je z ryżem lub z makaronem chińskim, które idealnie będą pasowały do orientalnych smaków w sosie. Moja ocena: 7/10.
Julka: Mnie makaron bardzo smakował, może dlatego, że uwielbiam połączenie ananasa, warzyw, pędów bambusa i sosu sojowego. ;) Moja ocena: 8/10.
Uwielbiam takie dania! :)
OdpowiedzUsuńMogłabym jeść codziennie, tylko proszę, niech ktoś dla mnie przygotuje takie danie :)))
OdpowiedzUsuńSmakowicie wygląda :) Bardzo zachęcająco.
OdpowiedzUsuńhttp://welcometoyoonheesdreamland.blogspot.com/
genialne :)
OdpowiedzUsuńmakaron uwielbiam więc chętnie wproszę się na obiad ;)
OdpowiedzUsuńDawno nie jadłam nic egzotycznego, a przecież uwielbiam pędy bambusa. Zapisuję sobie zatem Wasz przepis :)
OdpowiedzUsuńAleż smakowicie wygląda :) Aż ślinka cieknie :)
OdpowiedzUsuńChoć uwielbiam mięso, to takie obiady bardzo sobie cenię!
OdpowiedzUsuńTakie makaron mogę codziennie jeść :)
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo ciekawie :D
OdpowiedzUsuńPysznie doprawiacie, ładnie podajecie, nic tylko jeść, albo... delektować sie zdjeciem. Bezpiecznie , bo nie tuczy.
OdpowiedzUsuń