Kochani mam dla Was dzisiaj przepis na naleśniki bezglutenowe w wersji na słodko. Ja podałam moje danie z musem jabłkowym i konfiturą śliwkową, ale możecie wykorzystać swoje ulubione składniki - świeże owoce, cukier puder, bitą śmietanę - według uznania.
Naleśniki są delikatne i elastyczne, nie twardnieją po wystudzeniu, dlatego z powodzeniem możecie zabrać je ze sobą do pracy. Polecam.
*Przepis na ciasto naleśnikowe pochodzi z bloga Kwestia Smaku - za każdym razem naleśniki wychodzą pyszne.
*Przepis na mus jabłkowy dostałam od mojej babci, lekko go zmodyfikowałam - dodałam wiórki kokosowe i zrezygnowałam z cukru.
*Przepis na mus jabłkowy dostałam od mojej babci, lekko go zmodyfikowałam - dodałam wiórki kokosowe i zrezygnowałam z cukru.
Składniki (na 6 naleśników):
50g mąki ryżowej
50g mąki kukurydzianej
15g mąki ziemniaczanej
2 łyżki ksylitolu
300 ml mleka (u mnie bez laktozy, ale może być dowolne)
30g płynnego oleju kokosowego
Mus jabłkowy:
2 jabłka
1 łyżeczka soku z cytryny
1/4 łyżeczki cynamonu
1 łyżka wiórków kokosowych
1 łyżka wiórków kokosowych
1/2 szklanki wody
*jeśli jabłka są bardzo kwaśne, dodaj trochę miodu (do smaku)
Przygotowanie:
W naczyniu wymieszaj wszystkie mąki, dodaj do nich ksylitol. Wlej mleko i olej kokosowy, zmiksuj na gładką masę (lub wymieszaj trzepaczką). Odstaw na parę minut.
Rozgrzej patelnię do naleśników. Nie smarowałam jej już tłuszczem, ponieważ dodałam olej do ciasta. Wylewaj ciasto na rozgrzaną patelnię i smaż cienkie naleśniki, po kilka minut z każdej strony, aż się zarumienią i brzegi będą chrupiące.
Mus jabłkowy: jabłka umyj, obierz ze skóry, wykrój z nich gniazda nasienne i pokrój w kostkę. Skrop sokiem z cytryny (żeby nie ściemniały). Przełóż jabłka do rondelka, zalej odrobiną wody i duś na małym ogniu do momentu, aż jabłka się rozpadną i powstanie mus. Jeśli potrzeba, dolej jeszcze trochę wody, żeby jabłka się nie przypaliły (mieszaj i rozgniataj je co jakiś czas widelcem). Gdy jabłka się rozpadną, dodaj do nich cynamon i wiórki kokosowe, wymieszaj, zostaw do przestudzenia. Możesz dosłodzić mus według uznania.
Naleśniki podawaj na ciepło lub zimno, posmarowane musem jabłkowym i konfiturą śliwkową.
wyglądają świetnie, w sumie muszę wypróbować, od dawna nie robiłam naleśników
OdpowiedzUsuńpolecam ten przepis, naprawdę naleśniki zawsze wychodzą :)
Usuńsmak dzieciństwa :)
OdpowiedzUsuńMoja babcia zawsze podawała z musem jabłkowym :)
UsuńNaleśniki bardzo lubię, a takie z musem to już poezja 😊
OdpowiedzUsuńMam na takie ochotę ☺☺
OdpowiedzUsuńpysznie całośc wygląda, ojj zjadlabym sobie
OdpowiedzUsuń