Kto pamięta szyszki z dzieciństwa? Był to mój przysmak, obok bloku czekoladowego.
Sposobów na zrobienie deseru jest wiele. Moja mama, gdy byłam mała przygotowywała
szyszki z cukierków irysów. Ja dzisiaj wykorzystałam krówki. Można też
użyć masy kajmakowej. A jeśli chcecie, żeby deser był fit, zmiksujcie daktyle (bez pestek) z masłem orzechowym.
80 g ryżu preparowanego
300 g krówek
100 g masła
łyżka gorzkiego kakao
300 g krówek
100 g masła
łyżka gorzkiego kakao
Przygotowanie:
Rozpuść krówki razem z masłem - mieszaj, aby masa się nie przypaliła. Dodaj do masy kakao i ryż, wymieszaj. Lekko przestudź. Jeszcze ciepłą, ale nie gorącą masę dziel na mniejsze części i formuj w rękach mniejsze kulki. Odstaw na tacę i wstaw do lodówki, żeby masa się schłodziła i zwarła. Przechowuj w lodówce.
Rozpuść krówki razem z masłem - mieszaj, aby masa się nie przypaliła. Dodaj do masy kakao i ryż, wymieszaj. Lekko przestudź. Jeszcze ciepłą, ale nie gorącą masę dziel na mniejsze części i formuj w rękach mniejsze kulki. Odstaw na tacę i wstaw do lodówki, żeby masa się schłodziła i zwarła. Przechowuj w lodówce.
wieki ich nie jadłam!
OdpowiedzUsuńNigdy nie zapomnę tego smaku - uwielbiam! :)
OdpowiedzUsuńSuper, smak z dzieciństwa, nie jadłam całe wieki :)
OdpowiedzUsuń